Samooszukiwanie

Generalnie warunkiem skutecznego odchudzania jest prawda. Nie można oszukiwać się, że nocne jedzenie się nie liczy. Są jednak sytuacje, w których samooszukiwanie jest bardzo pomocne i może być naszym sprzymierzeńcem na drodze do sukcesu. Przygotowując posiłki, bardzo często dopasowujemy porcje do wielkości talerza, w którym jemy. Zmiana zastawy może dać zaskakujące efekty. Jeśli miseczkę śniadaniową wymienimy na mniejszą, nasze oczy nadal będą korzystać ze złudzenia pełnej porcji, organizm jednak pochłonie mniej kalorii. Aby zweryfikować tę zasadę, wystarczy kupić wagę kuchenną, a następnie dokładnie przeliczyć wartość energetyczną zdrowej owsianki. Jeśli okaże się, że na śniadanie zjadamy 600 kcal lub więcej, czas na zmiany. Podobnie jest z kanapkami. Gdy żywimy się bułką złożoną, bywa, że pochłaniamy dwie (lub nawet więcej). Jeśli bułkę rozłożymy i każdą kromkę obłożymy zdrową wędliną i warzywami, będziemy mieć poczucie większej sytości, choć teoretycznie zjemy mniej. Warto analizować w ten sposób nasze nawyki żywieniowe i szukać zdrowszych alternatyw.