Byle się nie przejadać
Obżarstwo to grzech, powtarzały babcie, choć wielu z nim nie przeszkadzało to podawać wnukom kolejnych porcji pyszności. I młodzi jedli, ponieważ trudno było sobie odmówić. Jednak podstawowa zasada zdrowego trybu życia mówi o tym, by przynajmniej starać się nie przejadać. A od stołu wstawać zawsze z uczuciem choćby niewielkiego braku. To pozwala zatroszczyć się zarówno o ładną sylwetkę, jak również dobre samopoczucie. A także zdrowie. Jedzenie bowiem, choć niewątpliwie przyjemne, to jednak w nadmiarze szkodzi. Nie tylko wadze, ale również wewnętrznej homeostazie. Zaburzona zostaje chociażby gospodarka hormonalna, gorzej pracuje układ pokarmowy i krwionośni. A na dodatek po wyjątkowo obfitym posiłku samopoczucie również pozostawia wiele do życzenia. Należy mieć to na uwadze, gdy babcia podsuwa kolejne porcje lub samemu ma się ochotę na dokładkę. Wystarczy natomiast chwilę poczekać, aby do mózgu dotarły informacje o posiłku. I chęć na dalsze jedzenie znika. Dlatego właśnie warto jeść powoli, delektując się każdym kęsem.