Domowe chipsy
Dobra wiadomość dla tych, którzy uwielbiają solone lub paprykowe chipsy ziemniaczane i uważają, że suszone owoce czy bakalie nie są żadną alternatywą w tym zakresie. Można jeść chipsy ziemniaczane i można robić to zdrowiej. Przygotowane samodzielnie ziemniaczane talarki nie mają zbędnego tłuszczu, nie zawierają cukru, który często znajduje się w składzie kupnych smakołyków, pozbawione są także konserwantów. Ich przygotowanie jest banalnie proste. Obrane ziemniaki pokroić należy na jak najcieńsze plasterki. Wprawna ręka uczyni to za pomocą noża kuchennego, ale można sobie także pomóc tarką, mandoliną do warzyw, robotem kuchennym czy obieraczką do warzyw. Jest to generalnie zajęcie dla cierpliwych, ale im cieniej, tym lepiej. Tak pokrojone ziemniaki obtoczyć należy w ulubionych przyprawach: trochę morskiej soli, papryki, ziół… Wszystko według uznania. Możemy dodać nieco oleju, aby dodatki oblepiły ziemniaczane talarki. Tak przygotowane układamy na blaszce wyłożonej papierem i pieczemy w temperaturze 200 stopni od 10 do kilkunastu minut, z włączonym termoobiegiem, by ładnie się zarumieniły.